“- Joshua, proszę, nie dawaj mu LSD! On może poczuć, że mu mózg od ciała się oddzielił, i zrobić coś złego ciału. Joshua, proszę cię! On ceni tylko swój mózg...”
Anna… Pojawiła się tak nagle, przypadkiem. Przypadkiem?! W Moskwie przypadek powinien otrzymać zupełnie inną definicję. Słuchałem Okudżawy i w tle ciągle słyszałem jej mocny, harmonijny głos. Odtwarza...