“Jeśli czegoś nauczyło mnie obcowanie z wiedźmami z mojej rodziny, to tego, że najgorszym, co może je spotkać w chwilach stresu, jest bezczynność. Nawet drobne zadania odwlekają wybuch neurozy, a niewiele jest rzeczy bardziej niebezpiecznych niż neurotyczna wiedźma wyprowadzona z równowagi. ”
(Wydanie I, Wydawnictwo Sine Qua Non, Kraków, 2020) "Cud, miód, Malina. Kronika rodziny Koźlaków" - Mówią, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu… Nie z tą! Zresztą spróbujcie ustawić kla...