“Jego lewa powieka poruszyła się, potem prawa i wreszcie te niebieskie oczy otworzyły się, by popatrzeć prosto na mnie. Czyżby usłyszał, jak go przyzywam? — Wild — wychrypiał tę jedną sylabę, moje imię. — Tak? — Istnieje coś takiego jak przestrzeń osobista, serio.”
Kiedy dowiesz się, kim jesteś, już nic nie będzie takie, jak wcześniej! To już koniec. Czas zmierzyć się z ostatnią Próbą śmierci. Do jakiego Domu będę należeć? Czy wystarczy mi sił, żeby stawić czoł...