“Jasne, że zęby, prychnął jej umysł, podczas gdy skóra czyniła wysiłki, by zleźć z niej i uciec z krzykiem. Przecież to nie mogło być nieprzerażające. Zęby. Oczywiście.”
To nie jest baśń z rodzaju tych, w których księżniczka poślubia księcia. W tej księżniczka księcia zabija. Marra nigdy nie pragnęła być bohaterką. Nieśmiała, trzecia córka pary królewskiej, która ...