Jakub myślał przez chwilę. - Ciapuś! - wrzasnął wreszcie. - Gdzie jesteś, zdechlaku? - Przecież nie masz psa - zdziwił się morderca. Dwumetrowy pyton wystrzelił spod łóżka i owinął mu się wokół nóg. - Co to jest? - zawył. - Zdziwiony? To jest właśnie Ciapuś. Ciapuś, uduś pana.
Został dodany przez: @saskia9@saskia9
Pochodzi z książki:
Kroniki Jakuba Wędrowycza
9 wydań
Kroniki Jakuba Wędrowycza
Andrzej Pilipiuk
8.1/10
Seria: Bestsellery polskiej fantastyki

Polscy autorzy raczej unikają tematyki polskiej a nawet scenografii kraju ojczystego. Jeśli już postanowią napisać utwór fantastyczny którego akcja rozgrywa się w Polsce, to po pierwszej próbie z ulgą...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl