“Jakkolwiek cynicznym i bezdusznym podejściem, by się to nie wydawało, głównym celem życia Divy była sława. Zresztą niespodziewana śmierć w młodym wieku okazała się bardzo skutecznym sposobem na stanie się ikoną muzyki popularnej".”
Można mieć urodę, bogactwo, sławę, świetnego męża, w dodatku niekwestionowany talent, a i tak okaże się, że to za mało. Stwierdzenie „żyć, nie umierać” w tym konkretnym przypadku jest dość... nietakto...