Jak to się stało, ze milicja ujęła tak wybitnie inteligentnego psychopatę po sześciu klasach podstawówki? Bo o czterdziestu sześciu latach "ciapowatości życiowej" to w ogóle nie ma co wspominać, może się przyczajał, maskował? Taki jest bystry, że przyciśnięty, niedożywiony i bez snu zaplanował przyznanie z drobnymi ale znaczącymi błędami?
Pochodzi z książki:
Zimne. Polki, które nazwano zbrodniarkami
Zimne. Polki, które nazwano zbrodniarkami
Marek Łuszczyna
6.3/10

Druga cześć reporterskiej trylogii zapoczątkowana przez bestsellerowe "Igły" „Polki, które nazwano zbrodniarkami”. Kto tak naprawdę jej nazwał? Julię Brystygier – współtwórczynię aparatu bezpieczeństw...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl