“- Jak długo mógł tu leżeć? (...) - Nie mam pojęcia - odparł Zaorski. - A nie jest pan jakimś rzekomym specjalistą? - Rzekomym nie. - W takim razie może udałoby się panu... - Zdechlak jest tak zgniły, że trudno cokolwiek powiedzieć - uciął Seweryn, kucając przy ciele. Zbliżył się do zdeformowanej, pozieleniałej twarzy na odległość dwóch centymetrów i przez moment się nie poruszał. - Co pan robi? - rzucił komendant. - Lubię głęboko spojrzeć komuś w oczy, zanim go pocałuję. - Jezus...”
Dwadzieścia lat temu w Żeromicach zaginęła jedna z mieszkanek – prowadzący postępowanie policjanci nigdy nie ustalili, co stało się z dziewczyną, a śledczy nie odnaleźli żadnego tropu, który pozwolił...