Ja to sobie przynajmniej kapitał na start wypracowałam sama – powtarzała w myślach swą mantrę o wyższości pożyczania hajsu od banku nad długami u rodziny i od razu poczuła się lepiej. (s.73)
Został dodany przez: @oliwa@oliwa
Pochodzi z książki:
Juno
Juno
Anna Dziewit-Meller ...
6.8/10

„Juno” to dowcipna, nieco złośliwa, a zarazem ogromnie smutna opowieść o rodzinie, ambicji, kredytach, śmierci i żałobie oraz o pewnej astronomce z XVII wieku. Na przykładzie jednej całkiem zwyczajn...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl