“-I jest jeszcze kartka, Ridcully - przypomniał dziekan. -Czytałeś ją, jak przypuszczam. No wiesz, ta kartka, co jest na niej napisane: "Pod żadnym pozorem nie otwierać tych drzwi". -Pewnie że czytałem - potwierdził Ridcully. - Myślicie, że czemu chcę je otworzyć?”
Zapadła noc przed Nocą Strzeżenia Wiedźm. I jest zbyt spokojnie. Jest też śnieg, latają rudziki i gile, stoją ubrane drzewka, ale daje się wyraźnie zauważyć brak grubego osobnika, który przynosi zaba...