“Gdyby Heniek prowadził autobus, nie wlałby w siebie ani kieliszeczka. Trzeba być odpowiedzialnym! A tramwaj sam się prowadził po szynach, wystarczyło delikatnie zahamować, przystanku nie przejechać i ludzi w środku nie powywracać.”
Kiedy nadchodzi czas trudnych wyborów… Henryk, owdowiały przed trzema dekadami, mieszka sam, żyjąc wspomnieniami o ukochanej żonie. Mimo wieku stara się sobie radzić – drobne zakupy, spacery i wiz...