“– Fajny tatuaż – powiedziałem.
Odwróciła się do mnie i posłała mi pytające spojrzenie. (...)
– Niebanalny.
– Aha.
– Co to za kwiaty? (...)
– A co? Interesujesz się ogrodnictwem? – zapytała kpiąco.
– Raczej tatuażami.
– O! Masz jakieś?
– Nie.
– Czemu? Boisz się?
– Nie, ale po co obklejać ferrari naklejkami?”