Egzaminy „.Podtrzymywane na duchu nastolatki, pilnowane przez przerażonych rodziców, ganiają z wybałuszonymi oczami na niezliczone słono opłacane korepetycje, usiłując w pośpiechu napełnić mózgi egzaminacyjną papką. O tym, żeby czegoś się nauczyć albo kogoś czegoś nauczyć, mało kto myśli. Najważniejsze jest przecież przygotowanie się do egzaminu. wśród uczniów jest to krótkotrwałe, maksymalna mobilizacja obciążonej do granic możliwości pamięci, aby w ciągu dwóch-trzechgodzin była ona w stanie odtworzyć którąś z tysięcy wtłoczonych w nią, niepotrzebnych, absurdalnych informacji, a następnie w miarę szybko pozbyć się tego balastu w oczyszczającym akcie błogiego zapomnienia."
Został dodany przez: @Jjolka@Jjolka
Pochodzi z książki:
20 tysięcy godzin w budzie : o szkole, uczniowskim losie i paru innych sprawach
2 wydania
20 tysięcy godzin w budzie : o szkole, uczniowskim losie i paru innych sprawach
Andrzej Samson
8/10
Seria: Książki, które pomagają żyć

Szkoła prawdopodobnie nigdy nie będzie w stanie uczyć żyć z ludźmi i światem w sposób doskonały, ale musi dążyć do tego, by przynajmniej dobrze pełnić swoją misję. A żeby tak było, nie może uważać, że...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl