“– Dla mnie ten cały postęp jest przereklamowany, co więcej uważam, że to on odciąga ludzi od Boga i Kościoła. – Ale telefonu komórkowego pani używa, na płycie indukcyjnej gotuje, w sklepie kartą płaci – wyliczał wikary, pochłaniając z apetytem spory kawałek drożdżaka.”
Na kilka dni przed Wielkanocą, ksiądz Marek Grunwaldzki proboszcz jednej z gdańskich parafii otrzymuje kolejny anonim z groźbami. Tego samego dnia w jego kościele, podczas wieczornej mszy świętej, do...