Dennis, nie chcąc zostać bardziej upokorzonym, ruszył do swojego pokoju. Idąc długim korytarzem, szurał jak zawsze. Jacka zastanowiło to. Dorosły i zdrowy facet powinien mieć w sobie tyle energii, aby idąc, odrywać nogi od ziemi. Dennis podobno ćwiczył jakieś sporty walki. — Co się dzieje? — spytała Agnieszka. Jacek, wskazując wzrokiem na pokój pełny licealistów, powiedział: — Młodość musi się wyszumieć. A starość musi się wyszurać. — Tu spojrzał na postać Dennisa, znikającą na schodach.
Został dodany przez:
JN
@patrycjusz
Pochodzi z książki:
Asymetria. Rosyjska ruletka
Asymetria. Rosyjska ruletka
Piotr Gibowski
8.7/10

Chyba każdy miał w życiu taki moment, kiedy pomyślał – gdybym wtedy zdecydował inaczej, wszystko potoczyłoby się znacznie lepiej. Każdy też zastanawiał się zapewne, czy odpowiednio wcześnie dokonana e...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl