“Czy coś mnie boli? Pięć kilo rozpalonych, nabrzmiałych gruczołów piersiowych wisi na systemie szkieletowym zaprojektowanym do dźwigania dwóch wacików, trzęsie się od godziny na wyboistej drodze, która przypomina raczej ubitą ścieżkę przez środkowoamerykańską dżunglę, a towarzyszącą teku skoki skoncentrowanego estrogenu! Nic dziwnego, że troooszkę źle się czuję.”
Piętnastoletnia Greer Walsh jest zabawna, bystra i oczytana, ma oddanych przyjaciół i zwariowaną rodzinę. Greer uważa jednak, że wszyscy zwracają uwagę jedynie na… jej wielki biust. Ostatnio, kiedy...