“-Czasami ludzie pałają gwałtowną miłością do pierwszej narzucającej się wersji wydarzeń, bo wydaje się taka śliczna. -Pan nie wierzy w tę wersję? (...) -Przecież pan z nią pracował. Sądzi pan, że mogła zrobić to, o co się ją oskarża? -Pan siedzi w tym tyle lat i zadaje takie pytania... Po latach pracy nauczyłem się, ze nigdy nie wiadomo, co kryje się w duszy człowieka, który stoi obok ciebie.”
Komisarz Kruk powinien odczuwać satysfakcję, że prokurator Marta Krynicka została oskarżona o morderstwo i siedzi w więzieniu. A jednak nie wierzy w jej winę, chociaż świadkowie widzieli, jak z bronią...