“Cierpienie nie uszlachetnia - ono poniża, oszpeca, kiereszuje psychikę, izoluje, skazuje na społeczny i zawodowy niebyt, kradnie marzenia, paraliżuje ambicje, wywraca życie do góry nogami. Nie można się odbić od dna, bo dno nie istnieje, jest tylko coraz szybsza podróż otchłanią w kierunku "coraz gorzej".”
Przez wiele lat byłam „zawodowym pacjentem”. Wykonywałam ten „zawód”, odkąd tylko pamiętam, i przeszłam przez wszystkie szczeble „awansu zawodowego”, jakie mogą istnieć w tej „profesji”, z wykluczeni...