“Całkiem prawdopodobne, że mój mamoń jest wieśniarą sprowadzoną z podwórka na salony. Jednak ja się na tych salonach urodziłem. Co mi daje szlachecką pozycję na dzień dobry. Choć Burbur mówi, ze rozumu już nie. Ale kto by jej tam wierzył?”
Wakacje pełne relaksu? Nie dla Ginterów! Rozalia Ginter wybiera się z bliskimi na spływ Krutynią. Nie zdąży na dobre odbić od brzegu, gdy dziób kajaka trafia w przeszkodę. Jak się okazuje, to unosząc...