“Bo od tego są nastolatki, powtarzała, żeby robić głupoty, naginać granice i uciekać coraz śmielej w świat. A dorośli - żeby po cichu wstrzymywać oddech.”
W życiu Tereski Trawnej w końcu zapanował spokój. Co prawda jedno dzieciątko wyniosło jej się na przeciwległy kraniec Europy, a drugie z wrażenia odnalazło język w gębie, ale wszystko w końcu układa ...