“- Bądź jak lew śmiały, dumny, przedsiębiorczy - powiedział Munio, ziewając. - Nie tknie Makbeta żaden cios morderczy... - Szekspir! - powiedział triumfalnie Tunio. Od razu poznałem. Po Makbecie. - Uszom nie wierzę.”
"Małomówny i rodzina" to był mój debiut. Niestety, nie o każdym pisarzu można powiedzieć, że zadebiutował dziełem genialnym. Co do mnie, czytając go teraz po latach, zdałam sobie sprawę, że zgrzytam z...