“Babcia Klimcia nie była moją prawdziwą babcią. Tylko tak na nią mówiłam. Przychodziła do nas co tydzień i przynosiła nam biały ser zawinięty w pieluchę.”
Najlepsze historie z życia zawsze opowiada się po trochu, po kawałku. Ktoś coś zapamiętał i z tej pamięci rodzą się najpiękniejsze opowieści. Zupełnie tak, jakby siąść z przyjacielem i zacząć rozmowę...