“Albert chodził na wagary pewnie rzadziej od Artura, ale jak już chodził, to chyba najczęściej zdarzało mu się opuszczać akurat lekcje angielskiego.”
Brutalny świat, który znają nieliczni Artur od małolata mieszka na Marymoncie. W murach podstawówki nr 53, na osiedlowych ławkach, a także od lokalnej społeczności chuliganów otrzymuje prawdziwą szk...