“- A więc tu pobiera edukacyją nasz Twardowski! Ani chybi, to jakaś czarnoksięska Akademia!(...) -Wciórności, niewiasta uczy, białogłowy w ławach siedzą...jako żywo, białogłowy...pewnikiem czarownice nauki pobierają.”
Nikt przy zdrowych zmysłach nie wchodzi w paradę diabłom. Toteż i Mikołaj Twardowski nie szukał ich towarzystwa. Problem w tym, że Rokita z Dusiołkiem uwzięli się na chłopca. Przybywszy na Ziemię pro...