Ludzie mają tak wiele możliwości, żeby zmieniać swoje życie. W tej książce pokażę Ci, jak można nauczyć się panować nad strachem lub całkowicie go wyeliminować. Zachęcę Cię do zauważania i doceniania...
Jest to książka zmieniająca spojrzenie na swoje życie i świat. Pełno w niej dobrych wartości i ciekawych wskazówek. Publikacja "Zmieniając siebie - zmieniasz świat. Metody, narzędzia i wartości, któ...
Przygody dwunastoletniej Amelii we wsi Goszcz nie mają końca. Janina i Lucjan kochają wnuczkę. Uwielbiają jej poczucie humoru, ciekawość świata, niesamowitą wrażliwość oraz inteligencję. Dziadek Luce...
Dwunastoletnia Amelia przyjeżdża do babci i dziadka na wieś na wakacje po dwuletnim pobycie we Włoszech. Przez ostatnie dwa lata seniorzy bardzo się zmienili, mają nowe nawyki i upodobania. Jednak t...
Czy można spotkać w parku ludzika wielkości główki szpilki? Można. I to aż dwóch. Takiej przyjemności zaznała ośmioletnia Alicja pewnego wiosennego dnia. Od dnia, w którym dziewczynka przygarnęła nie...
Babcia Marysia opowiada pierwszą bajkę swoim wnukom. Historia ta jest o pięknej przyjaźni pomiędzy pszczółkami. Pelasia ulega wypadkowi, podczas którego jej skrzydełko ulega uszkodzeniu. Rana jest n...
Babcia Marysia opowiada wnukom historię o Jagódce, która zaraz po urodzeniu była żywą, ciekawą świata kózką. Lecz z powodu złego zachowania braci wobec niej straciła chęci do zabawy i robienia czegok...
Babcia Marysia opowiada z życia wziętą historię. Bohaterką tego opowiadania jest krówka Milenka, która nie zaznała wystarczającej czułości ze strony rodziców. Brak miłości, faworyzowanie jej brata, p...
Trzy opowiadania o niezwykłym leśnym skrzacie, Miętusiu. Bajki rozprawiają o odczuwaniu wdzięczności za obecność natury i o radości życia. Miętuś jest skrzatem, który ma wspaniałe zdolności, dzięki ...
Czy to możliwe, że tradycja świąt i otrzymywania prezentów będzie inna niż dotychczas? Ulegnie zmianie? Być może. Istnieje takie zagrożenie. Zważywszy na fakt porwania Świętego Mikołaja. Kto tego ...
Pięć inspirujących rozmów Leosia z Dziadkiem. Dziadek opowiada wnuczkowi, dlaczego ważne jest uwalnianie emocji i dlaczego dobre są łzy. Przedstawia Leosiowi czym jest prawdziwe szczęście i wskazuj...
Nie pozwól sobą sterować, bo to jest twoje życie, a nie innych przedstawicieli środowiska. Weź pod uwagę fakt, że toksyczne otoczenie może całkowicie zniszczyć twoje życie, nawet jeśli robi to nieświadomie.
“Jeśli chcesz być panem swojego życia, zwróć uwagę na to, co myślisz.”
“Tylko spokój i głęboka świadomość uchronią cię przed wewnętrznymi załamaniami. Spróbuj od dzisiaj cieszyć się każdym momentem swojego życia. W zasadzie nie próbuj, tylko bądź szczęśliwy.”
“– Wiesz, myślałam trochę ostatnio o wyścigu świnek. Wydawało mi się wcześniej, że to jest świetna zabawa. A jednak dzisiaj mam inne przemyślenia.
– Słucham cię – zainteresowała się babcia. – Jakie masz te swoje przemyślenia?
– Po pierwsze nie rozumiem, jak mogą uczestniczyć w wyścigu tak różne świnki. Każdy uczestnik wyścigu był innego gatunku. Wydaje mi się, że to jest niesprawiedliwe, kiedy z dużą świnką konkuruje świnka, której brzuch ślizga się po ziemi, albo ścigają się ze sobą świnki o rozbieżnym ciężarze. Przecież to nie ma żadnego sensu. To jest tak, jakbym ja miała się ścigać na czas z Mają, która jest młodsza, słabsza, drobniejsza i oczywiście wolniejsza.
– No wiesz, masz rację. Ale taki mamy świat, w zasadzie taki świat został stworzony przez ludzi – tłumaczyła babcia. – Rywalizacja jest na każdym kroku, w sporcie, biznesie, kulturze, szkole…
– No właśnie, babciu. Mnie się wydaje, że to jest bez sensu. Po drugie, zobacz, jak reagują ci, którzy przegrywają. Pan muskularny, który przegrał wyścig, był bardzo wściekły.
– A tak, to prawda, był bardzo zły – potwierdziła babcia. – Wiesz, niektórzy są smutni, niektórzy wściekli. Rywalizacja wywołuje emocje, różne emocje.
– Właśnie, właśnie, babciu. W tym wyścigu nie było radości uczestników. Była tylko radość zwycięzców. A przegrani zareagowali, ehhh, po prostu strasznie. I tak samo jest w szkole. W biegach startuje trzydzieścioro dzieci, a cieszy się tylko jedna osoba, no może trzy. Mnie się wydaje, że konkurowanie różnych osób ze sobą, takich, które mają różne uwarunkowania fizyczne, nie ma żadnego sensu.
– No cóż, Amelciu, przyznam ci rację. To nie ma sensu. A jednak, powtórzę: taki mamy świat.
– Wiem, babciu, że taki mamy świat – przyznała wnuczka – Ale to nie znaczy, że taki musi być zawsze – dodała. – Przydałoby się go zmienić.
– Oj, tak, tak, przydałoby się – rzekła uśmiechnięta babcia. – Jesteś bardzo mądrym dzieckiem – oznajmiła, przytulając wnuczkę. ”