Cytaty William Wharton

Dodaj cytat
Niewidomi nie znają czasu, Jacques. Gdyby nie kościelne dzwony, nie wiedziałabym nigdy, czy jest wcześnie, czy późno, dzień, czy noc, wszystko jest dla mnie takie samo.
Tak przyjemnie jest nie być samą. Samotne posiłki stanowiły najtrudniejszą część mojego życia.
Widzenie jest dla większości ludzi jedynie kwestią wygody. Nauczyłam się żyć bez tej wygody.
Możesz uważać, że to z mojej strony dziecinne, egoistyczne, ale jestem w takim samym stopniu jak każdy facet ofiarą męskiej zaborczości. Cała psychologia, cała reszta, wydaje się jedynie abstrakcją, nie daje prawdziwej pomocy.
Życie jest zbyt krótkie, zbyt ważne, by je zmarnować.
To ona studiowała kierowanie personelem, a ja, artysta malarz, dostałem pracę, o której ona zawsze marzyła. Twierdziła, że tak się stało, ponieważ jest kobietą, a kobiety nie dostają w życiu podobnej szansy.
Zaskakujące, jak bardzo można być naiwnym, a przynajmniej jak bardzo ja okazałem się naiwny.
Jak to we Francji, niezależnie od tego czy chodzi o chleb, czy o żarówki, trzeba zawsze podjąć dziesięć decyzji.
Łatwo jest stworzyć sobie namiastkę, która wciąga całkowicie, staje się prawdziwa, odcinając od rodziny, realnego życia.
Ludzie widzą inaczej w zależności od tego, kim są.
Zadaniem mechaniki jest uczynienie wszystkiego tak przewidywalnym, jak tylko to możliwe, zlikwidowanie jakiegokolwiek prawdopodobieństwa błędu. Sztuka zaś to przeżywanie z możliwością błędu.
Często bardziej łudzi nas to, czego nie wiemy, niż to, co, jak nam się zdaje, wiemy.
Wydaje mi się, że niewidomi potrafią siedzieć nieruchomo lepiej niż większość ludzi.
Tak łatwo skupić się wyłącznie na własnych kłopotach, nie dopuszczając do siebie trosk czy kłopotów innych ludzi.
Stałem się misjonarzem swoich przekonań.
Byłem przekonany, do dziś w to wierzę, że świat jest piękny z natury, że widzę to i potrafię w pewien sposób przekazać innym, podzielić się moją wizją, bez całej tej sztuczności, teatralności, bez prób intelektualnej racjonalizacji.
Mój umysł nie chciał pozwolić, by ten świat dostał się do niego za pośrednictwem oczu. Nie ufał mi.
Czas jest taki dziwny, potrafi sprawiać tyle kłopotów.
Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że w ciele starej kobiety uwięziona jest mała dziewczynka. Wydaje mi się to bardzo smutne.
Bez zmarszczek ludzkie twarze byłyby nudne.
Nikt tak naprawdę nie patrzy na siebie, Mirabelle, nawet jeśli możemy widzieć. Może tak jest właśnie najlepiej, w ten sposób nie tracimy naszych złudzeń.
Słyszałem kiedyś, że sposobem, który gwarantuje pochwały gości, jest przegłodzenie ich przed posiłkiem.
Wiem już, że praca tylko dla zarobku może zniszczyć życie szybciej niż cokolwiek innego.
Prawdopodobnie człowiek, który ma życiu dużo miłości i akceptacji, nigdy niczego nie stworzy, nic nie zrobi. Jest samowystarczalny.
Dlaczego artyści uważają, że ciągle powinni robić z siebie widowisko? Prawdopodobnie to właśnie sprawia, że są artystami, a przede wszystkim powoduje, że w ogóle chcą nimi zostać. Chcą, potrzebują, by inni ich widzieli. Z jakichś przyczyni nie są pewni czy istnieją.
Nasze czasy są pełne seksu, ale niewiele w nich prawdziwej miłości, miłości, która zbliża wszystkie stworzenia, która pozwala im znaleźć wyraz dla uczuć wobec innego stworzenia ważnego i cennego dla nich.
Naszemu światu brakuje miłości. Czasami wydaje mi się, że gołębie to ostatni kochankowie Paryża.
Wydaje mi się, że ze wszystkich znanych mi stworzeń gołębie najwięcej czasu spędzają na zalotach.
Czasami jeśli patrzy się nazbyt uważnie, można nawet oślepnąć.
Oby wszyscy krytycy mieli taką głębię spojrzenia.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl