“- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: pii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni”
“- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno. Pisnął kotek: pii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni”
“Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie,
Chodził te rzepkę oglądać co dzień.
Wyrosła rzepka jędrna i krzepka,
Schrupać by rzepkę z kawałkiem chlebka!
Więc ciągnie rzepkę dziadek niebożę,
Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!”
“Murzynek Bambo w Afryce mieszka ,
czarną ma skórę ten nasz koleżka. Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki. A gdy do domu ze szkoły wraca ,
Psoci, figluje - to jego praca. Aż mama krzyczy: "Bambo, łobuzie!'
A Bambo czarną nadyma buzię. Mama powiada: "Napij się mleka"
A on na drzewo mamie ucieka. Mama powiada :"Chodź do kąpieli",
A on się boi że się wybieli.”
“Abecadło z pieca spadło,
O ziemię się hukło,
Rozsypało się po kątach,
Strasznie się potłukło:
I -- zgubiło kropeczkę,
H -- złamało kładeczkę,
B -- zbiło sobie brzuszki,
A -- zwichnęło nóżki,
O -- jak balon pękło,
aż się P przelękło.
T -- daszek zgubiło,
L -- do U wskoczyło,
S -- się wyprostowało,
R -- prawą nogę złamało,
W -- stanęło do góry dnem
i udaje, że jest M.”
“Gdzie znajdzie kwiatów parę grządek,
Wnet zaprowadzi w nich porządek,
I chociaż lasy płoną w dali.
Dogląda róż. Co mu się chwali.”
“My country is my home. Ojczyzna
Jest moim domem. Mnie w udziale
Dom polski przypadł. To - ojczyzna,
A inne kraje są hotele.”
“Uśmiechał się, gdy zięć wesoły
Przynosił z miasta kwiaty Żonce
I wołał śmiesznie: "Zońka-słońce,
Masz od Moskala polskie kwiaty,
Za to mu ruskiej daj herbaty!”
“Bukiety wiejskie, jak wiadomo,
Wiązane były wzwyż i stromo.
W barwach podobne do ołtarza,
Kształt serca miały lub wachlarza.”
“W kwiatach spotkały się ich oczy,
W kwiatach przecięły się spojrzenia
I na hiacyntach, na złocieniach.”
“Aforyzmu o książce nie potrafię niestety wymyślić. Książki kupuję, zbieram, czytam, nawet je pisuję - i zanadto kocham, aby zbywać je aforyzmami”
“Zakazanego owocu nie gryź wstawionymi zębami.”
“Jeden wiatr – w polu wiał, Drugi wiatr – w sadzie grał: Cichuteńko, leciuteńko, Liście pieścił i szeleścił, Mdlał.”
“Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem.”
“Drobnomieszczańscy drobni dranie,
Już znakomici "katolicy",
Tylko że jeszcze nie chrześcijanie;”