Cafe Macondo istnieje naprawdę. Nie jest to co prawda magiczna wieś na końcu świata - jak w powieści Marqueza, ale kawiarnia, w której - jak w całym tym kraju - można się spodziewać wszystkiego. Daj...
Fragment: Prowadziła go pod rękę. Żeby nie upadł. Nogi miał słabe, zanikające mięśnie. Korytarz był wąski, przypominał tunel. "Jeszcze piętnaście kroków" - powiedziała. Szli tak dwie minuty. W pokoju ...