Cytaty Leszek Głuś

Dodaj cytat
Nie mam najlepszych stosunków z administracja niebios, stąd sprawa pozostaje, jak dotąd, w impasie.
Gdzieś z oddali, ale jednak dawało się wyczuć pierwszy powiew smrodu psującego się od głowy socjalizmu.
Jestem przekonany, że wszystko, co obdarzyliśmy swoim istnieniem, jest również naszą duszą, która bez nas staje się opuszczona, bezdomna.
Ponoć tylko ludzie obdarzeni są duszą, która gdzieś ulatuje.
Każdy wie, kiedy niczego już nie oczekiwać.
Nasz anioł stróż idzie na piwo, żebyśmy sami mogli wybierać (nie)właściwą drogę.
Swobodnie żegluj przez ocean swoich myśli. Stworzysz z nich kiedyś, jak to odkryjesz, piękną książkę.
Znalezienie odpowiedzi często bywa proste, znajomość psychiki, osobiste doświadczenia prowadzą do rozwiązań.
Zainteresowanie się osobą tak Ci bliską jest oczywiste. Zastanawiałem się, kto i dlaczego potrzebuje więcej czułości.
Kobieta jest pięknem sama w sobie i wymaga ciągłych tego potwierdzeń.
Listów prywatnych się nie czyta. To świętość.
Bo czymże jest sekret, jak nie obawą, by przestał być sekretem i stał się własnością publiczną.
Listy mogą być albo fałszywe, albo zdradzać sekrety piszącego.
Każdy znaczek, tak jak człowiek, musi zostać ostemplowany przez swoją historię.
Dzisiaj wiem, że każdy człowiek, tak jak ostemplowany znaczek, niesie w sobie tajemnice i historię życia, swoje i cudze wzruszenia, rozpacz, płacz, nadzieję.
Listonosze posiadali lepsze informacje niż księża w konfesjonale, bo z pierwszej ręki, kto jest wrogiem ludu, i cieszyć się mogli zaufaniem bezpieki.
... zawsze szuka się winnego, żeby obarczyć go nieszczęściem.
Nie zapamiętał jednak, że pośpiech złym jest doradcą, a za pomocnika miał tylko ten pośpiech.
Do kościoła się wypadało obszyć elegancko, wystroić, pokazać światu swoją zaradność, swoja upartość.
Chłopców trzeba było odziać, żeby w szkole nie wytykano palcami, że biedaki, że portki dziurawe.
Muszą gdzieś istnieć jakiś początek i koniec. Wszystkiego.
Nieskończoność zatrzymała się tu po drodze, szukając swojego początku.
Matka Boska? Mama? Zawsze są na zawołanie. Jakby właśnie zeszły z obrazka.
Zrozumieć morze - to nikomu się nie udało.
... na morzu czujesz swoje zagubienie, nieważność, podległość, zależność od kaprysu fali i wiatru. Nic nie należy do ciebie, jesteś kroplą w tej nieskończoności.
Każdy coś zostawiał, każdy za czymś tęsknił.
Ale koniec nadchodzi zawsze.
W wilgoci na betonowej podłodze, trudno zaufać Bogu i spowiadać politycznych i kryminalistów.
Nad każdym łajdakiem stoi jeszcze większy łajdak i każdy, jak to łajdak, ma coś na sumieniu.
Traktora nie pogłaszczesz, nie przytulisz.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl