Nic nie jest takie, jak się wydaje. Rasowy kryminał, który nie da o sobie zapomnieć. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie...
Książka wydana w serii Wielkie Litery – w specjalnym formacie z dużą czcionką dla seniorów i osób słabowidzących. Morderstwo, które wstrząśnie małą społecznością, i ponura puszcza, która pożera ludzi...
Samobójstwo jest permanentnym rozwiązaniem tymczasowych problemów. Kolejna część zaskakujących przygód agenta Slade’a i nadkomisarza Laurentowicza! Panna Maria, Teksas. Najstarsza w Stanach Zje...
Mroczny świt obnaży to, co pozostaje w ukryciu. Światło i mrok. to od ciebie zależy, na czym skupisz uwagę. masz niecałą minutę, by podjąć decyzję. Stany Zjednoczone. W luksusowym apartamencie ...
Między piętnastym a osiemnastym rokiem życia mają na koncie po sześć, siedem nieudanych związków i początki nerwicy albo depresji, bo ich życie szkolne przypomina bardziej zapierdol w korpo niż to, co my pamiętamy ze szkoły. Jak zaczynałam z nimi rozmawiać, to czasem miałam wrażenie, że oni więcej przeżyli niż ja.
“Zebrał pan ludzi naiwnych, bogatych, nieszczęśliwych i niemało głupich i przyjechał pan tutaj robić affinity fraud4 . Ale źle pan trafił. FBI ma większe doświadczenie w zwalczaniu kurewstwa w Kościołach niż polska policja. Zwłaszcza w tych prywatnych Kościołach.”
“– Mocne stwierdzenie, ale wie pan... Czytałem gdzieś, że dzieci, szczególnie takie dorastające, miewają po prostu depresję i ona może je pchnąć do samobójstwa – zaoponował Zabłocki.
– Po prostu to się miewa katar, panie Piotrze, a nie depresję. Studiowałem psychologię i chociaż nigdy nie zajmowałem się nią zawodowo, to jedno wiem na pewno, bez pytania psychiatrów o zdanie. Depresja to poważna choroba, wywołana między innymi, o ile nie głównie, czynnikami środowiskowymi, mówiąc oględnie. A mówiąc wprost, w depresję wpadamy wtedy, kiedy bliscy ludzie, zamiast nas wspierać, wywierają na nas presję, a sposobów na to są dziesiątki .”
“– Czy to możliwe, żeby samobójstwo jednego dziecka pociągnęło za sobą samobójstwa kolejnych dzieci? – zapytał Laurentowicz.
– A słyszał pan może o Bridgend? To nieduża miejscowość w Walii, gdzie między 2007 a 2012 rokiem osiemdziesiąt osób, głównie nastolatków, popełniło samobójstwo. Nie zagłębiając się w szczegóły tamtej sprawy, odpowiem na pana pytanie: Tak, to możliwe, a nawet wielce prawdopodobne, jeśli zbierzemy dorastającą młodzież z problemami w jednym miejscu – odparła lekarka bez wahania.”