Katarzyna Kobylarczyk
Zostań fanem autorki:
× 1

Katarzyna Kobylarczyk

Autorka, 43 lata 27 czytelników
6.8 /10
28 ocen z 4 książek,
przez 27 kanapowiczów
Urodzona w 1980 roku w Polsce
Katarzyna Kobylarczyk – reporterka, autorka książek Pył z landrynek. Hiszpańskie fiesty i Baśnie z bloku cudów. Reportaże nowohuckie. Dla Małopolskiego Instytutu Kultury napisała pięć zbiorów reportaży historycznych poświęconych kulturze i historii regionu. Publikowała w m.in. „Dzienniku Polskim”, „Gazecie Wyborczej” i „Tygodniku Powszechnym”. Laureatka dziennikarskich nagród Zielonej Gruszki i „Za różnorodnością, przeciw dyskryminacji”. Jej książka Strup. Hiszpania rozdrapuje rany znalazła się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. Z urodzenia i zamiłowania nowohucianka.

Fot. Katarzyna Dróżdż/Pracownia KADR - źródło: https://czarne.com.pl/katalog/autorzy/katarzyna-kobylarczyk

Książki

Ciałko
Ciałko
Katarzyna Kobylarczyk
7.7/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Kiedy w 1999 roku hiszpański Sąd Najwyższy orzekł, że każde dziecko ma prawo wiedzieć, kim są jego rodzice, do biura prawnika Enrique Vili Torresa zaczęli pukać nowi klienci. Chociaż od rodziny lub s...

Strup. Hiszpania rozdrapuje rany
Strup. Hiszpania rozdrapuje rany
Katarzyna Kobylarczyk
7.6/10
Seria: Sulina

Osiemdziesiąt lat po zakończeniu wojny domowej Hiszpania wciąż nie wie, co zrobić z ciałami ofiar. Musiało minąć ćwierć wieku od śmierci generała Francisco Franco, by rodziny odważyły się szukać swoic...

Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy
Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy
Katarzyna Kobylarczyk
8.3/10

Nowa Huta jest kobietą Nazywano ją perłą pięciolatki i młodszą siostrą Magnitogorska – nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został ...

Pył z landrynek
2 wydania
Pył z landrynek
Katarzyna Kobylarczyk
3.5/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Pył z landrynek to opowieść o kraju, gdzie wieje tramontana, szatański wiatr z opowiadania Márqueza, gdzie ludzie dla zabawy podpalają styropianowe figury większe od domów, a w święta obrzucają się c...

Serie i Cykle

Cytaty

— Spo­łe­czeń­stwo lubi my­śleć, że prze­moc wobec sa­mot­nych matek i ich dzie­ci to wła­śnie takie miej­sca: za­mknię­te za­kła­dy, strasz­ne in­ter­na­ty, miej­sca na ubo­czu, od­dzie­lo­ne murem i kra­ta­mi — mówi. — Wo­la­ła­bym, żeby lu­dzie zro­zu­mie­li, że ta prze­moc jest wśród nich. W ich do­mach, na ich uli­cach. Że to oni są jej źró­dłem. Peña Gran­de to tylko sku­tek.
Po raz pierw­szy ktoś mówi pu­blicz­nie: to, co w la­tach czter­dzie­stych i pięć­dzie­sią­tych było re­pre­sją po­li­tycz­ną, w la­tach sześć­dzie­sią­tych za­mie­ni­ło się w lu­kra­tyw­ny biz­nes. Był popyt, więc zor­ga­ni­zo­wa­no podaż. Nie było wię­zień, ale były szpi­ta­le. Opi­nii pu­blicz­nej przed­sta­wia się także ko­lej­ny obu­rza­ją­cy fakt: kra­dzie­że i han­del dzieć­mi nie skoń­czy­ły się wraz z dyk­ta­tu­rą. Prze­ży­ły ją.
Mu­sisz zro­zu­mieć, że tym ko­bie­tom, które dziś szu­ka­ją dzie­ci, przez całe życie nikt nie wie­rzył. Le­d­wie otwie­ra­ły usta, lu­dzie za­czy­na­li ry­so­wać kółka na czole: „Ale jak by ci mieli ukraść dziec­ko?”. One wszyst­kie mil­kły.
Wszyst­ko jedno, kto cię krad­nie. Osta­tecz­nie winne jest całe spo­łe­czeń­stwo. Wszy­scy w Hisz­pa­nii byli wspól­ni­ka­mi tych kra­dzie­ży dzie­ci. Wszy­scy, któ­rzy stwo­rzy­li, współ­two­rzy­li lub cho­ciaż zno­si­li trwa­nie tego sys­te­mu, który z ko­bie­ty ma­ją­cej dziec­ko po­za­mał­żeń­skie robił dziw­kę, a z jej dziec­ka bę­kar­ta. Wszyst­kie te nie­le­gal­ne ad­op­cje, te wy­mu­sze­nia, żeby ko­bie­ta od­da­ła dziec­ko, bo jej ciąża nie zga­dza­ła się z nacjonalistyczno-​katolicką wizją świa­ta, to wszyst­ko też była kra­dzież.

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl