Cytaty Izabela M. Krasińska

Dodaj cytat
Najgorzej boli człowieka, jak wie, że sam sobie życie spartolił
Roksana nie cierpiała szpitali, ale jej mąż nadal wyglądał, jakby za chwilę miał zemdleć. Postanowiła, że wejdzie z nim do środka i pomoże ustalić, co stało się z potrąconym chłopcem.
Musiał niepostrzeżenie wydostać się ze szkoły, co nie było łatwe, bo wejścia do budynku strzegła Tekla. Woźna zyskała swój przydomek wiele lat temu i podobno miało to związek z jakąś bajką i pajęczycą.
Oskar zawsze nerwowo reagował na każdą wzmiankę na temat mamy i taty. Wciąż nie rozumiał, dlaczego jego ojciec pracuje od tylu lat za granicą, a mimo to nadal nie udało mu się zarobić tej wielkiej forsy, jak ą im obiecywał.
Iza udawała, że jest skupiona na wybieraniu pizzy w telefonie. W rzeczywistości zagryzała usta, by nie zacząć krzyczeć.
Z wyraźną ulgą odnotował, że Lenę niespecjalnie ciągnęło do bobasów. Podobnie jak on zachowywała pewną rezerwę.
Nigdy nie czuł potrzeby posiadania dzieci, w dzieciństwie nie przepadał nawet za swoim młodszym bratem.
Tutejsze bibliotekarki były niby ostrymi babkami, ale kiedy zajęły się obsługą czytelników, zapominały o Oskarze i Franku. Na szczęście dla obu chłopców stanowiska komputerowe znajdowały się w sporym oddaleniu od wypożyczalni, dlatego mijało dużo czasu, zanim ktoś się nimi zainteresował i kazał opuścić placówkę.
Gdy zaręczyła się z Dominikiem, niemal zmusiła go do tego, by wynajęli mieszkanie. Nigdy wcześniej nie była tak stanowcza jak wtedy.
To prawda, zawsze była strachliwa i przewrażliwiona. Ciotka Jadzia twierdziła, że to wszystko wina jej matki, która wystraszyła się myszy, gdy była w ciąży.
Cieszył się, że żona o siebie dba, zdecydowanie jednak bardziej zależało mu na tym, by między nimi panowały miłość i szczerość.
Jesteś dupa, a nie facet - zbeształ się w myślach, kiedy został sam w kuchni.
Zdawał sobie sprawę, że żona go okłamuje. Nic nie było okej, ale drążenie tematu spowodowałoby jedynie karczemną awanturę, po której nie będzie mógł zasnąć, a przecież musiał ruszyć w trasę o czwartej rano.
Byli małżeństwem od trzech lat i zaraz po ślubie podjęli decyzję o powiększeniu rodziny. To, co innym udawało się bez większego wysiłku, a nawet przypadkiem, dla nich okazało się przeszkodą nie do pokonania.
Już przed ślubem zrozumiał, że jego wybranka ma nieposkromione libido i nie tak łatwo ją zadowolić w łóżku.
Wydawałoby się, że są idealną parą i tak wszyscy ich postrzegali. Oni sami byli ze sobą szczęśliwi i spełnieni, lecz nadal nie potrafili poradzić sobie ze... swoimi bliskimi.
Michał próbował udawać, że jeszcze gniewa się na żonę, ale jej kolejne pocałunki jak zawsze go rozbroiły. Widząc, że wpatruje się w niego oczami kota ze Shreka, skapitulował i się roześmiał.
Rzucamy w kogoś kamieniem, choć sami mamy niejedno na sumieniu.
Miłość osłabia. Czyni nas delikatnymi, odziera z pancerza ochronnego, jaki dawała samotność.
Dla miłości ludzie potrafią zabić, wywołać wojnę, oddać życie, zdradzić, lecz także wyrzec się jej, co uważał za największe poświęcenie.
Czas wszystko weryfikuje, a już zwłaszcza uczucia.
Szczera miłość jest wolna od egoizmu. Ktoś staje się dla nas tak ważny, że potrafimy zwalczyć dla niego naszą najgorszą wadę, zmienić nawyki i myślenie. Nieśmiało, w głębi serca spodziewamy się wzajemności, choćby odrobiny tego, co sami dajemy.
Niepowodzenia życiowe albo czynią nas mądrymi i doświadczonymi, albo nas pogrążają. Tylko od nas zależy, jakie wnioski wyciągniemy z danej sytuacji i jak zachowamy się w przyszłości.
Miłość to gra pozorów,udawanie tylko po to,by nie być samemu,by ktoś litościwie wziął na swoje barki część naszych problemów i dziwactw.
Piękna kobieta potrzebuje pięknych strojów
Wieś zawsze pozostanie wsią, a jej mieszkańcy nieokrzesanymi i niedomytymi dzikusami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl