“Dlaczego uważasz, że śmierć to coś złego?”
“Jak gdyby nigdy nie szukała jedynego ukojenia w fakcie, że nie jesteśmy tu na wieczność.”
“– Tam, gdzie jest światło, kwitną kwiaty, mamo! Czemu więc ciągle idziesz w cieniu?”
“Praca jest dla ciebie gwarancją odosobnienia. Nie musisz się obawiać niczego spoza kręgu światła, jeśli tylko będziesz żyć jak pustelnik, w rytmie wyznaczanym przez pracę, krótki odpoczynek i sen.”
“Jak myślisz? Czy dusza nie istnieje?
A może przypomina szkło?
Szkło jest przecież przezroczyste i łatwo się tłucze. To leży w jego naturze. Dlatego z przedmiotami wykonanymi ze szkła należy się obchodzić ostrożnie. Jeśli pękną albo się stłuką, nie nadają się przecież do użytku, trzeba je wyrzucić.
Kiedyś mieliśmy szkło niepotłuczone. Było autentycznie przezroczyste i twarde, choć nikt nigdy nie zbadał, czy to naprawdę szkło. Roztrzaskując się na kawałki, pokazaliśmy innym, że mamy duszę. Dowiedliśmy, że jesteśmy ludźmi z prawdziwego szkła.”
“Ona chciała się jednak szybko zestarzeć. Nie miała ochoty przeciągać tego cholernego życia.”
“Chciałem wierzyć, że otoczony chmurami półksiężyc to źrenica, która na mnie patrzy, a to był tylko pusty, srebrny głaz, ogromna, smętna bryła skalna, na której nie było życia.”
“Jak długo dusza zostaje przy ciele po śmierci? Czy odlatuje z trzepotem niczym ptak? Czy to właśnie ona sprawia, że drży płomień świecy?”