Literacka petarda z Meksyku. W końcu martwy się urodziłem i niczego się nie boję. Liborio – nielegalny meksykański imigrant w Stanach Zjednoczonych – nie ma nic. Żyje z dnia na dzień, pracując w podrz...
Podziel się pierwszym cytatem autora z innymi Kanapowiczami!