Literacka petarda z Meksyku. W końcu martwy się urodziłem i niczego się nie boję. Liborio – nielegalny meksykański imigrant w Stanach Zjednoczonych – nie ma nic. Żyje z dnia na dzień, pracując w podrzędnej księgarni. Jedyne, co umie, to szybko biegać i wyprowadzać piekielnie mocne ciosy. I z braku lepszego zajęcia – czyta. Pewnego dnia miesza się w uliczną awanturę, stając w obronie swojej platonicznej miłości. Tak rozpoczyna się jego antyodyseja we wrogim mieście... Jankeski fajter to literacka petarda: mocno zakręcony język, hipnotyzująca i bardzo współczesna powieść – zabawna i dramatyczna zarazem. Jakby skrzyżowanie Doroty Masłowskiej z Eduardem Mendozą przenieść na pogranicze amerykańsko-meksykańskie. Aura Xilonen (ur. 1995) przebojem wdarła się na literacką scenę. Za Jankeskiego fajtera zdobyła nagrodę Premio Mauricio Achar 2015. Do tej pory prawa do jej debiutanckiej książki sprzedano w USA, Holandii, we Włoszech, Francji i w Niemczech. Studiuje na Uniwersytecie w Puebli (Meksyk), interesuje się reżyserią filmową.