“Wszystkie moje rany zostały zadane przez ludzi, którzy powinni mnie chronić. Każda blizna na ciele, w sercu i w duszy wywoływała ból silniejszy niż jakikolwiek inny. Tylko dlatego, że były skutkiem złamanego zaufania.”
“Wiem, że uważasz mnie na wysłannika diabła, ale powtarzam, nigdy nie zrobiłbym niczego, co mogłoby cię w jakikolwiek sposób skrzywdzić. ”
“Z drugiej strony jego bliskość uzmysłowiła mi, że nie miałam nikogo. I właśnie ten mężczyzna ponownie stawał się dla mnie wsparciem w chwilach, kiedy mój świat się walił. ”
“Odrzuciłem parasol i spojrzałem w płaczące niebo. Na tym teraz będzie polegało moje życie? Na ciągłym szukaniu jej, gonieniu i walce? Dlaczego nie chciała w ogóle mnie wysłuchać i unikała mnie, jakbym był najgorszą, zaraźliwą chorobą? ”
“W miłości nie obowiązują reguły. Jeśli to, co czujesz, jest szczere, to musisz walczy.”
“Nie nauczyliśmy jej, że w życiu jedyną pewnością jest cierpienie. Ból, strata, rozczarowania, przed tym wszystkim chroniliśmy ją za wszelką cenę, a nie powinniśmy byli. Teraz przeżywa to po stokroć.”
“Gdy już leżała w łóżku, zszedłem na dół, żeby porozmawiać z jej rodzicami. W gruncie rzeczy nie było słów, które wyraziłby moją wdzięczność wobec nich. Pomogli mi ją znaleźć, tak naprawdę otworzyli dla mnie drzwi do porozumienia z nią, a jednocześnie ratowali życie mojemu bratu.”
“Jesteś wzorem do naśladowania, prawdziwym aniołem. Potrafisz obudzić słońce nawet wtedy, kiedy spoczywa pod najczarniejszymi chmurami”
“Później powiedział, że liczył na poukładanie klepek w głowie, ale nadal czuje się głupi, więc najwyraźniej operacja się nie udała”
“Kąpiel i łóżko. Bedę testował swoją wytrzymałość, ale śpię dziś z tobą, bo marzyłem o tym od lipca zeszłego roku. Dodatkowo wykorzystuję fakt, że trochę złagodniałaś i jesteś zbyt wyczerpana, żeby ze mną walczyć. Tak, jestem przebiegłym dupkiem, tak, jesteś na mnie skazana i nie, nie odpuszczę.”
“Była pierwszą kobietą, która sprawiła, że chciałem być sobą. Bez udawania cwaniaka, żeby zrobić na kimś wrażenie. Jako pierwsza doceniła to, że byłem po prostu wrażliwym idiotą i romantykiem.”
“Pobiłem go dlatego, że skrzywdził kobietę, w której się zakochałem do szaleństwa. Nie dlatego, że jestem psychopatą, który rzuca się z pięściami bez przyczyny. Nie sprawiło mi to przyjemności, ale tak, chciałem go wtedy zabić za to, co ci zrobił. Nie oczekuję rozgrzeszenia za to przewinienie, ale nie patrz na mnie przez pryzmat tej sytuacji.”
“Już zawsze będę się bała obnażenia... I nie wiedziałam, czy jeszcze kiedykolwiek będę w stanie zaufać i uwierzyć w czystość oraz szczerość intencji wobec mnie.”
“Ogarnęła mnie wściekłość i ogromne poczucie niesprawiedliwości, bo płaciłam za to, że byłam po prostu sobą. Że nie próbowałam być taka jak wszyscy.”
“Pochyliłem się nad jej twarzą i pocałowałem w czoło. To był odruch tak naturalny, jakbyśmy naprawdę byli razem. Nie miałem pojęcia, jak i kiedy, choć najprawdopodobniej już wtedy na plaży całkowicie mną zawładnęła, i teraz, gdy wszystko się waliło, nie mogłem się poddać.”
“Poznaliśmy się w milczeniu i milczenie nas rozdzieliło, nie pozwalając na to, żebyśmy poznali się naprawdę. Ja jestem nieznajomą z plaży, ty nieznajomym. Kończymy to w taki sposób, w jaki się zaczęło. Nie znając swoich imion, nie wymieniając się kontaktami i licząc, że może kiedyś, w innym życiu...”
“Nie on cię zdobył, tak naprawdę ja to zrobiłem. Nie wiedząc, że pozbawiam siebie kobiety, o której nie mogłem zapomnieć przez długie miesiące.”
“Przytulał mnie pierwszy raz...
O jeden raz za dużo.
Milion razy za mało.
I za późno...”
“Wasze życie ulegnie wielu zmianom, ale teraz od was zależy, czy po tej potężnej burzy wyjdzie słońce. Nie sztuką jest wymierzyć karę. Sztuką jest uzyskać wybaczenie. Żaden z was, pomimo tego, jakich potworności się dopuściliście, nie jest potępiony.”
“Ona nie czuje do ciebie nienawiści. Ma żal, bo nie zna prawdy. Jeśli dojdzie do momentu, w którym staniesz się jej obojętny, nie będziesz już miał szansy na naprawienie błędów. Znam ją, w końcu jest moją jedyną córką. Przepracowuje wszystko z rozsądkiem i przede wszystkim słucha rozumu. Ty jednak sprawiłeś, że zaczęła też kierować się sercem.”
“Nie rozumiesz, że Livia może sobie z tym nie poradzić? Że każdego dnia budzę się i zastanawiam, czy jeszcze żyje, czy nic sobie nie zrobiła? Nie masz pojęcia, ale ja wiem, jak jest wrażliwa i jak ważna jest dla niej własna godność. A on jej ją odebrał. Dla zakładu. Oszukał mnie, ją i wszystkich wokół, pozorując oddanie i troskę.”
“Pękłam jak kawałek szkła zrzucony na kamienie. Cały świat był przeciwko mnie, a dla mnie słońce naprawdę zgasło. To była moja wina. Podjęłam tylko jedną decyzję, pierwszy raz pozwoliłam, by ktoś się do mnie zbliżył. Ktoś, kto nie był mi pisany, ale po prostu był.”
“Czułam się jak nastolatka ze złamanym sercem. I wcale nie cierpiałam na myśl, że chcę zakończyć swój związek. Cierpiałam, bo nie mogłam rozpocząć tego właściwego. Tego, który uznawałam za odpowiedni i w to szczerze wierzyłam. Z tym, który sprawiałby, że znów pojawiłoby się słońce.”
“Nie miałam pojęcia, ile czasu spędziłam na plaży po tym, jak odszedł. Nie liczyłam łez, które spłynęły po moich policzkach, nie kontrolowałam szlochu, rozdzierającego moją pierś. Nie panowałam nad tym.”
“Milczenie, które niegdyś nas w jakiś sposób połączyło, teraz stało się dla mnie najokrutniejszą karą. Karą, na którą zasłużyłam i która uzmysłowiła mi, że wcale nie był tym poznanym na plaży mężczyzną. Był zimny, zdystansowany i nieprzyjemny. I musiałam o nim zapomnieć.”
“Na pewno byłam zauroczona, lubiłam go, lubiłam czas, który spędzaliśmy razem, ale to jeszcze nie była miłość. Wzbudzał we mnie pożądanie, potrafił dotykać, całować mnie tak, że go pragnęłam. Ale to było tylko fizyczne przyciąganie. Bez żadnej głębi.”
“Słońce nie obroniło się przed kpiną losu. Zgasło. Zamilkło na zawsze, okryte chmurami. Niebo zapłakało w ciszy.”
“Jak miałem przetrwać w domu ponad miesiąc i patrzeć na nich? Na nią... Miała być moja, marzyłem o niej od miesięcy, a nieświadomie popchnąłem ją w ramiona Alexa...”
“Byłam rozdarta pomiędzy lojalnością wobec mężczyzny, z którym jestem, a fascynacją tym, którego miałam już nigdy nie spotkać, i o którym przez ostatnie miesiące usilnie próbowałam przestać myśleć. Byli braćmi...”
“Nie oczekuję niczego od ludzi, bo to rodzi rozczarowania. Kiedy ich nie ma, żyje się łatwiej i jest się szczęśliwszym.”