Nigdzie nie napisałam, że: " tylko w późniejszych latach jesteśmy w stanie zrozumieć Małego Księcia." napisałam: " jej sens wielu odkrywa czytając ja dopiero będąc nastolatkiem czy osobą dorosłą. " a to jest różnica. Nie twierdze też, że dzieci ja nie rozumieją, bo rozumieją na swój sposób i zakochują się w niej co pomaga im w powrocie do niej z przyjemnością w wieku nastu lat :) i to jest wspani...
Tak właśnie się zastanawiam czy w banalny sposób, bo jak dla mnie to sposób w jaki autor nam chce treści przekazać jest oryginalny, innowacyjny, ciekawy, ale nie banalny. Poza tym uważam, że nie jest to koniecznie książka dla dzieci i jej sens wielu odkrywa czytając ja dopiero będąc nastolatkiem czy osobą dorosłą.
" Dziwny przypadek psa nocną pora " - myślałam, że pozostawię sobie ta książkę na weekend, ale jak dziś się dossałam to musiałam do końca przeczytać. Fantastyczna książka, niby kryminał, ale dość śmieszny kryminał uśmiałam się przy czytaniu trochę. Książka na prawdę godna polecenia.