W wydanym na swojej stronie internetowej oświadczeniu zespół Fundacji tak tłumaczył podjętą decyzję:
“(...) Znaczący wzrost kosztów organizacyjnych w szczycie sezonu wakacyjnego w Gdyni, przy jednoczesnym braku wsparcia finansowego ze strony miasta w tym roku, sprawia, że mimo dużego zainteresowania ze strony wydawców i autorów oraz zaangażowania znaczących środków własnych przez naszą Fundację, nie wystarczy to na przygotowanie odpowiedniej oprawy programowej i promocyjnej. Dlatego uznaliśmy, że lepiej będzie to wydarzenie odwołać, niż realizować je z uszczuplonym budżetem. Wszystkie siły przekierowujemy teraz na przygotowanie Jesiennych Targów Książki w Warszawie (8-10 września, teren pod PKiN od strony Kinoteki) oraz Targów Książki w Katowicach (3-5 listopada, Międzynarodowe Centrum Kongresowe) (...).”
W sieci nie brak głosów rozczarowania. Powstała już nawet petycja, skierowana do władz miasta, wzywająca do przywrócenia dofinansowania Pleneru. Za pośrednictwem mediów społecznościowych głos w tej sprawie zabierają także autorzy i wydawcy, zachęcając do jej podpisania.
Katarzyna Misiołek, pisarka:
Link do petycji:
Plener Literacki w Gdyni od lat służył promocji czytelnictwa, zmieniając nadmorski bulwar w wielką księgarnię. Dzięki rozbudowanemu programowi i szerokiej ofercie wydawniczej ta cykliczna, dedykowana branży wydawniczo-księgarskiej impreza, gromadziła około dwudziestotysięczną publiczność. Wydarzenie odbywało się na świeżym powietrzu i było bezpłatne dla zwiedzających.
Źródło: https://www.facebook.com/historiaikultura/
Co myślicie o tej sytuacji? Braliście udział w Plenerze Literackim w Gdyni? Czy Waszym zdaniem petycja może jeszcze wpłynąć na losy imprezy?