Na nową książkę Jozefa Kariki pewnie przyjdzie nam jeszcze poczekać, zatem stęsknionych fanów tówrczości Słowaka, może zainteresować fakt, że Marta Bijan nagrała piosenkę inspirowaną "Szczeliną".
"Trybecz, pasmo górskie na Słowacji. Od dziesięcioleci krążą o nim legendy z powodu tajemniczych zaginięć. Niektóre ofiary zostały znalezione martwe. Niektóre zniknęły bez śladu. A jeszcze inne powróciły – ranne i niezdolne do życia. Igor zdobył tytuł magistra. Po pięciu latach wreszcie może zacząć karierę jako… robotnik budowlany. Na swojej pierwszej budowie odkrywa tajemniczy sejf. Znajduje w nim płyty gramofonowe sprzed kilkudziesięciu lat. Słyszy na nich głos człowieka, który przez ponad trzy miesiące błąkał się w górach Trybecza" (z opisu wydawcy)
"nagle cisza ma oczy ruchome oczy ciszy zjadają czas milczące ciezki sufit lasu odpada na mnie"
Czy Marcie Bijan udało się odtworzyć mroczny, tajemniczy klimat Trybeczy jaki w "Szczelinie" wykreował Karika?
Jak dotychczas polscy czytelnicy doczekali się wydania (nakładem wydawnictwa Stara Szkoła) trzech powieści grozy Jozefa Kariki: "Strach", Szczelina i "Ciemność", oraz jednego opowiadania "Samotność", miejmy nadzieje, że słowacki pisarz nie karze nam długo czekać na kolejną powieść.