Kolejna powieść Olgi Tokarczuk zostanie wydana w języku angielskim

Autor: Mackowy ·1 minuta
2021-02-27 6 komentarzy 10 Polubień
Kolejna powieść Olgi Tokarczuk zostanie wydana w języku angielskim

Po siedmiu latach prac nad tłumaczeniem Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk ukażą się po angielsku.


Czemu proces przekładania książki Noblistki na język Szekspira trwał tak długo?

  • Po pierwsze dlatego, że powieść liczy około tysiąca stron, czyli niemal tyle, co trzy standardowe powieści.

  • Po drugie – co podkreśla tłumaczka dzieł Tokarczuk – Jennifer Croft, która wraz z pisarką została uhonorowana w 2018 roku nagrodą Man Booker, za tłumaczenie powieści Bieguni: świat przedstawiony w Księgach Jakubowych został opisany bardzo drobiazgowo i z wielką dbałością o detale takie jak język, ubiór, czy jedzenie i wiele pracy wymagało takie tłumaczenie, aby przekład nie stracił klimatu oryginału.

Wydane w 2014 roku Księgi Jakubowe, często określane są mianem opus magnum Olgi Tokarczuk. Powieść została ciepło przyjęta przez krytykę i czytelników, co potwierdza uhonorowanie jej w 2015 roku nagrodą Nike, jak możemy przeczytać w laudacji autorstwa literaturoznawcy, profesora Ryszarda Koziołka:

„Nagrodzona książka jest wspaniałą pochwałą różnorodności i bogactwa mówiącego świata, który nie ma kulturowego centrum, do którego każdy skądś przybył i ma do opowiedzenia swoją historię. Nie ma wiodącego narratora, nie ma głównego bohatera, każdy ma swoją wersję. Świat puchnie i trzeszczy od nadmiaru opowieści. Nie sprosta im encyklopedia, rozsadzą każdą historyczną narrację. Jedynie ucho Boga może je pomieścić, zrozumieć i nadać sens uniwersalny”

Książka w Wielkiej Brytanii ma ukazać się w listopadzie 2021 roku, nakładem wydawnictwa Fitzcarraldo Editions, natomiast w Stanach Zjednoczonych zostanie wydana przez wydawnictwo Riverhead w lutym 2022.

Czy podczas lektury zdarza się wam zwrócić uwagę na tłumaczenie? Może macie swoich ulubionych tłumaczy?

Maciej Żółw

× 10 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
W najnowszych Książkach. Magazynie do czytania jest ciekawy wywiad z tłumaczką, Jennifer Croft. Dotyczy co prawda jej własnej książki, ale siłą rzeczy Olgi Tokarczuk i Ksiąg Jakubowych również.
× 5
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
No ja tego newsa pisałem na podstawie wywiadu z Jennifer Croft. Ona jest niezwykłą osobą, oprócz polskiego tłumaczy jeszcze z ukraińskiego i hiszpańskiego :)
× 3
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
A, no widzisz. :) Tak, ja też byłam pod wrażeniem.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Czy mamy odnieść wrażenie, że tylko książki pani Tokarczuk są tłumaczone na angielski, skoro ogłasza się to z takim fanfarami. Wpisując życiorysy różnych pisarzy na NK spotykam dziesiątki pisarzy tłumaczonych na różne języki, ale bez fanfar. Chociaż oni mają trudniej, gdyż bez etykiety Noblistki, czyli kogoś, kogo powinni się poznać.
× 3
· ponad 3 lata temu
Myślę, że właśnie dlatego, że jest noblistką, mówi się o tym częściej niż przy innych pisarzach.
A na przykład powieści pana Jakuba Małeckiego tylko w tym roku zostały przetłumaczone na rosyjski (Dygot), niemiecki (Saturnin, Rdza), węgierski (Ślady) i macedoński (Rdza) i niebawem ukażą się na tamtejszych rynkach. A ile i gdzie ukazało się wcześniej? Szczerze mówiąc nie wiem, bo nie mówi się o tym tak głośno, ale z ciekawości sprawdzę w niedługim czasie.
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Też nie wiem, czemu tak to nagłaśniają. Rozumiem, jakby książka stała się na świecie bestsellerem, jak to było w przypadku Sapkowskiego, który nawet Kinga przeskoczył - to już konkret sytuacja, cholerny medal olimpijski, można być dumnym. Ale czy samo tłumaczenie to sukces? Raczej naturalna konsekwencja Nobla i tyle.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Nagłaśniają "zachodnie media", w naszych nie znalazłem tego info i uznałem, że to ciekawa informacja - szczególnie siedem lat pracy nad tym tłumaczeniem. Tłumaczenie na rosyjski, czy węgierski nikogo nie obchodzą, z całym szacunkiem. Przekład na angielski otwiera drogę do innych rynków, tak jak w przypadku tłumaczenia Problemu trzech ciał, bazą dla innych tłumaczeń było tłumaczenie z chińskiego na angielski.
× 3
@Anna30
@Anna30 · ponad 3 lata temu
Nie mam ulubionego swojego tłumacza, gdyż każdy z nich pracuje, jak tylko potrafi najlepiej, aby móc zrozumieć jego przetłumaczony językowy przekaz.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Ja mam, to Piotr W. Cholewa, tłumacz Terrego Pratchetta :-)
× 2
@potarganerude
@potarganerude · ponad 3 lata temu
Nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować Oldze Tokarczuk niesamowitego sukcesu i cieszyć się, że mam okazję czytać jej utwory w oryginale. :)
× 1
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · ponad 3 lata temu
Wspaniała wiadomość. Księgi są powieścią, która już dawno winna być przetłumaczona
× 1
@girlinthebookspoland
@girlinthebookspoland · ponad 3 lata temu
O ile ulubionych tłumaczy nie mam to muszę przyznać, że czasem czytając książkę w oryginale (np. po angielsku) odbieram ją inaczej i najczęściej lepiej niż czytając już przetłumaczoną