@WehikulCzasu

Aaaaah ;( Polacy właśnie przegrali z Włochami na ME. Ależ szkoda tego meczu.
Jutro o 15.00 walka o trzecie miejsce...
Muszą wygrać!!

Mnie jakoś nie ciągnie do zrobienia prawa jazdy..

Dziś także 99 urodziny obchodziłaby Irena Kwiatkowska.

Tak właśnie sobie myślałam rano, że dziś 6 rocznica śmierci Arka Gołasia...

Kasiu, nie musisz pisać sama sobie- my Ci napiszemy ;))

Gratulacje! :)

Piękna kartka! :)) Hip hip, hura na cześć pani Christie!

(popraw tylko proszę w miejscu urodzili się, bo przestawiły Ci się cyferki- 1890 zamiast 1980).

A mnie takie lenistwo ogarnia... Powinnam się uczyć, a na siedzieć na Kanapie.

U mnie herbata zielona, jak zawsze ;))

A wiecie, czyje są jutro urodziny? Sto dwudzieste pierwsze!

Drodzy Kanapowicze!

Czy wiedzieliście o istnieniu rajstop w sprayu? :OOOO

Ja jestem tym zszokowana :D

No wiecie co!!

Otrząsam się po pierwszym szoku.

Oczywiście :) Twoja kolej.

Dzień dobry! ;)

@Kinga, nie, to nie ja brałam ślub, lecz moja kuzynka :))

@Patrylandia- gdybym była w Twojej sytuacji, nie chciałabym go widzieć na oczy ;D

Na ślubie ;) Parę dni mnie nie było i teraz tyle rzeczy do zrobienia na szybko... Nawet nie mam czasu posiedzieć dłużej na kanapie.

Dobry wieczór! Wróciłam :)

Co słychać u Kanapowiczów?

Ode mnie coś prościutkiego:

"– Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!
Ani konduktorki, ani pasażerów nie zdziwiło to, co było najdziwniejsze – nie to więc, że kot pakuje się do tramwaju, to byłoby jeszcze pół biedy, ale to, że zamierza zapłacić za bilet!"

Dobry wieczór wszystkim! :)

Wyjeżdżam na kilka dni, będzie mi brakować Kanapy... Ale może dam radę do poniedziałku ;)

Trzymajcie się!

Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję! :))

Carlos Ruiz Zafón, Gra anioła? :)

Wehikuł czasu- uwielbiam!! Stąd wziął się mój nick :)

Tak samo kocham Autsajdera:
http://zen11.wrzuta.pl/audio/4m3YWWeXsdA/dzem_-_autsajder

Do tego jeszcze Ballada o dziwnym malarzu oraz Whisky i niczego więcej nie potrzeb...

Kiedyś słyszałam w telewizji, że Amerykanie (wiadomo, nie wszyscy) podobno WYRYWAJĄ stronę, którą przeczytali jako ostatnią...
ZGROZA!!!

Nigdy nie kładę książki grzbietem do góry, nie mogę na takie coś patrzeć ;)
Ale jedzenie przy czytaniu czasem mi się zdarza, nie przeczę.

Tak samo było z egzaminem z angielskiego w gimnazjum. Mogliby przynajmniej znieść maturę z matmy ;D

Ładnie, nie powiem, ale i tak wolę Bohemian Rhaspody ;)

Kasia, widzę, że tak jak ja jesteś w klasie maturalnej ;) U nas tak samo- matura, fakultety, ciężki rok, itd. Znów jesteśmy królikami doświadczalnymi, jeśli chodzi o maturę z języka obcego.

Agaciu, ode mnie również wszystkiego, co najlepsze! :))


A co do czekolady- ja uwielbiam białą ;)