A ja uważam, że nawet jeśli nie chcą bloggera to powinni odpisać, ze nie są zainteresowani. Jedno zdanie, chociażby przygotowane wcześnie na zasadzie "kopuj-wklej" nikogo nie zbawi, a przynajmniej człowiek wie na czym stoi.
Elaine jest takim dobrym duszkiem :) ja również dziękuje za maila do Egmontu! dziś dostałam pozytywna odpowiedź od Pani Kasi :) ależ się cieszę!
A przy okazji... Czy ktoś z was współpracuje z Wydawnictwem Czarne? bo dla mnie byłby to szczyt marzeń, ale boję się odmowy, dlatego jeszcze do nich nie pisałam...