Cześć wszystkim :) Jestem Kasia i przyznam, że odkąd na wiosnę przez pandemię rząd nas pozamykał w domu, stałam się nałogowym czytaczem. Wcześniej coś tam czytałam, ale ostatnio robię to naprawdę nałogowo (a i tak uważam, że za mało, bo nie nadążam czytać, a książek wciąż przybywa). Jednak książki to nie jedyna moja pasja, a w dodatku wręcz musi ustępować dwóm (a może jednej) innym. Sport - p...