Aleks

Hirsutyzm

Doskonałe rozwiązanie!
Nie ma to jak mamy danie.

Włoskie danie po rowerku?
Nie zapomnij o deserku!

Mnie Kampinos dzisiaj wzywa,
Pora z domu więc wybywać.

Kawkę właśnie już dopijam,
Czekaladkę też odwijam.

MaDom czyta i się śmieje,
Dorzuć coś zanim stąd zwiejesz. 😉

Nowy dzionek moi mili,
Dobrze żeście tu wstąpili.
I humory dopisują,
Nowe rymy wypisują.
Pan Fredkowski wypieszczony,
Michał znów zadowolony,
Harey widać przeszczęśliwa,
Bo do pracy nie wybywa. 😉

O mój drogi, nie do końca...
W ciepłym łożu czekam słońca!

Kiedy kogut będzie piać
To dopiero pójdę spać.

Szczęściarz z Ciebie niebywały,
Choć masz nieco z samochwały.

A w zastępstwie pan Fredkowski
Może zrzuci swoje troski?

Bo za żonę mówić nie chce,
albo ego swoje łechce?

Kapturek

Październik

Farciarz wielki z Ciebie chyba,
A żoneczka też szczęśliwa?

Komplikuje, kombinuje,
Potem płacze i żałuje.

Hitler

Żal

Miłość jednak, tak to bywa,
Rzadko kiedy jest szczęśliwa.

Wyspy Cooka

Gorąca Hiszpania

Fretka bez troski

Unikat

Memento mori

Drodzy Kanapowicze, proponuję zbawę w rymowanie. Nie chodzi o pojedyncze słowa, ale wymyślanie wersów (np. dwóch) 8 sylabowych nawiązujących do wersów poprzednika. Tematem rymowanki niech będzie miłość, choć trudno przewidzieć, w którą stronę potoczy się zabawa 😉. Zaczynamy!

Proszę wszystkich wierszokletów
Bawmy razem się w poetów.
Piszmy "dzieło" o miłości
Wszak to źródł...

Na tym koniec głupiej gadki,
pora iść usypiać dziatki.

Ja tam nie wiem... Ja się boję...
Jak zobaczę nie dostoję!