Za nami kolejna edycja Nocy Bibliotek. Ja zabrałam swoją rodzinkę do Leszna, gdzie nasza Miejska Biblioteka Publiczna zorganizowała naprawdę świetne atrakcje.
Przede wszystkim Noc Bibliotek ma za zadanie odczarować bibliotekę - zwłaszcza dla dzieci. W rozmowie z personelem dowiedziałam się, że w czytelni dla dzieci nie obowiązuje cisza, że panie uwielbiają jak jest gwar, tłok i zabawa. Podobno zawsze, gdy przychodzą wycieczki z okolicznych szkół, czy przedszkoli, wychowawcy pouczają dzieci o obowiązującej ciszy, ale też i nie zapominajmy o innych zakazach. Do takiego przybytku, gdzie się tylko siedzi sztywno, aż nie chce się przychodzić. Dlatego właśnie Noc Bibliotek ma pokazać dzieciom i ich rodzicom, że biblioteka to nie sztywny urząd. Tego wieczora było mnóstwo atrakcji, można było wcielić się w postać książkową min. Anię z Zielonego Wzgórza, Harrego Pottera, czy Herkulesa Poirot. Był świetny teatr cieni, poza tym było mnóstwo gier, zabaw i warsztatów! Na prawdę czapki z głów dla leszczyńskiej biblioteki, za organizację, czekam na kolejną edycję i myślę, że dzięki temu bibliotekę będziemy odwiedzać częściej!