Odkąd pamiętam, jeszcze jako mała dziewczynka, zanim domownicy wstali, ja żeby nie budzić nikogo, po cichu zaszywałam się z książką i tak spędzałam poranki. Teraz jako dorosła kobieta chce wrócić do tej miłości, bo w pędzie życia książki uciekły. Jako mama zarażam tą pasją moje dziecko, czytając mu i zabierając go do biblioteki od najmłodszego. Wielka miłośniczka historii, lubiąca eksperymenty z róznymi dziedznami rękodzieła.