Mam wrażenie, że z każdą kolejną książką perypetie bohaterów stają się dla mnie coraz mniej interesujące. Moimi ukochanymi powieściami są “Ania z Szumiących Topoli” i “Wymarzony dom Ani”. Były przepełnione miłością, ciepłem, wyjątkowym klimatem dawnych lat, życiem ambitnej i wrażliwej Ani. Tutaj nie mamy młodej dziewczyny, a panią doktorową Blythe...