Swoją drogą zaczęłam ostatnio czytać „Morderstwo na plebanii” Agathy Christie i czy dla kogoś z was też była ona taka nużąca? Dosłownie jestem w stanie przeczytać maksymalnie 20 stron za jednym zamachem i mam ochotę ją odłożyć i porobić coś innego. Dawno czegoś takiego nie miałam z jakąś książką…