Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "logik go by", znaleziono 78

Kiedy brak wyobraźni, umieranie to pryszcz, ale kiedy wyobraźnia jest, śmierć to za dużo.
Żeby w mózgu jakiegoś palanta najdrobniejsza myśl wykonała choćby niewielką rundkę, gościu musi wiele przeżyć i przejść przez naprawdę bardzo, ale to bardzo okrutne rzeczy.
Zdecydowana większość ludzi umiera dopiero w ostatniej chwili; inni z kolei zabierają się do tego już dwadzieścia lat wcześniej, a czasami to nawet jeszcze wcześniej. I to oni właśnie są najbardziej nieszczęśliwymi ludźmi na ziemi.
Dobrze to o tobie świadczy, nawet bardzo dobrze. I trudno mi doprawdy znaleźć stosowne wyrazy wdzięczności... Mam do ciebie pełne zaufanie. Nikomu innemu nie ufam bardziej, ba, nawet sobie nie ufam tak bardzo. Mylisz się jednak co do istoty problemu.
Dość powiedzieć, że nikt nigdy nie cierpiał jak ja, a tym, co cierpieli, przyzwyczajenie może nie tyle ukoiło ich ból, ile opancerzyło ich dusze, sprawiło, iż nauczyli się żyć z rozpaczą. Moja katorga mogła ciągnąć się przez lata, gdyby nie ostatnia katastrofa, która właśnie na mnie spadła i która nieodwracalnie pozbawiła mnie (...) mojej natury.
Nigdy nie widziałem, powiadam ci, żeby dobry dobrze wychodził na swej dobroci.
Jeśli nadal będziesz pan pił tyle rumu, świat wkrótce uwolni się od bardzo plugawego łotra!
Cierpienie w zapalczywym działaniu.
To zabawne - pomyślał. - Nie rozmawiamy o pewnych rzeczach, dlatego że nie są ważne albo dlatego że są zbyt ważne.
Nieuzasadnione jest oczekiwanie dojrzałego zachowania od niedojrzałego mózgu.
Brak nam jednej istoty i świat się wyludnia.
Przypomniał sobie całą nazwę uczoną: syfilis. Nieubłagana i zdecydowana nauka nazywająca zło wzbudziła w nim trwogę, gdyż nauka powala nas w szpitalach, gdyż patrzy i widzi nas, gdyż zanurza w naszym życiu swoje słowa i instrumenty, jak gdybyśmy byli tylko ciałem, chorobą i śmiercią.
W nieszczęściu jest jakaś ciągłość, która każe nam wierzyć w zło życia.
Och! w ciągu wielu długich nocy śniłem o serze. zwłaszcza o zapiekanym serze.
Ludzi skromnych cechuje na ogół to, że grono bliskich przyjmują gotowe z rąk losu.
Jeszcze i teraz nie brak mu było złośliwości, obłudny był jako i pierwej, lecz gdy stracił przewagę, stał się bezsilny. Była to jeszcze żmija, ale żmija, co zmarnowała truciznę.
Dziś chętnie bym stracił rękę, byle bym mógł się cofnąć, lecz tchórz nigdy nie bywa panem siebie.
Niebezpieczne bywają takie cnoty, które kuszą człowieka bez skrupułów.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl