Umyka nam życie, przelatuje przez palce, a zegar biologiczny tyka. Gdy się spostrzeżemy często jest już za późno na posiadanie dzieci, pełnej rodziny. Kariera! Na nią nigdy nie jest za późno. Jak dowodzą badania, kobiety mające potomstwo spełniają się częściej i wpadają na dużo ciekawsze pomysły.
Olga – lektorka, emocjonalna, wrażliwa osoba, która nie potrafi kontrolować swoich szałów ani podnieceń. Wystarczy drobiazg i wybucha, wpada w furię.
„Całe życie głośno i stanowczo opowiadała się przeciwko posiadaniu dzieci”. Coś jednak zmieniło jej decyzję. Nagle zmieniła się ona i jej pragnienia. Pojawia się w jej życiu mężczyzna, w którym się zakochuje. Łączy ich wielka namiętność, pożądanie. Ale czy to wystarczy?
„Pozwolił nam się spotkać Pozwolił nam się pokochać.
Sprawił, że życie stało się wyjątkowe.”
„Dla Olgi praca była wypełnieniem, realizacją potencjału, rozwijaniem siebie. Dla niego - wszystkim”. Chciała z nim spędzić resztę życia, budzić się każdego dnia przy nim, śmiać, droczyć, tęsknić, kochać. On patrzył na to zupełnie inaczej. Pojawił się problem! Zaczyna się walka z samą sobą.
Czy praca wyzwoli ją z dramatu własnego życia? Czy maska, którą nosi, zostanie rozerwana na oczach wszystkich? Czy związek przetrwa próbę czasu?
Autorka ma lekkie pióro, przez co książkę czyta się szybko i z zapartym tchem. Jest to niepozorna książka licząca ponad 150 stron, w której znajdziemy mnóstwo wrażliwości, wybuchu emocji i pożądania. Będziemy z Olgą na pograniczu obłędu i determinacji. Fabuła jest nieuporządkowana, nie ma rozdziałów, co momentami sprawia, że trochę się gubimy. Potraktowałabym to, jako zapiski wspomnień oraz uczuć, pragnień naszej bohaterki Olgi, które układają się w relację z mężczyznami. Konradem – przyjacielem i byłym kochankiem oraz Pawłem – z którym Olga pragnie być do końca życia.
Nie znajdziemy w tej książce wartkiej akcji, ani zwrotów wydarzeń. Choć większość z nas je bardzo kocha. Znajdziemy za to nieoczywistą historię Olgi, przepełnioną różnymi emocjami, marzeniami i pragnieniami. Zasmakujemy w muzyce, filmie, dobrym winie i herbacie. Poznamy trochę bliżej zawód lektora i niejednoznaczne zakończenie historii samej bohaterki.
Serdecznie polecam na jesienną porę, książkę osobom, które szukają zupełnie czegoś innego gatunkowo i emocjonalnie.